Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JakeShake z miasteczka Lębork. Mam przejechane 9492.42 kilometrów w tym 305.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 24.20 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 950 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy JakeShake.bikestats.pl
  • DST 63.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 21.00km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Sprzęt Serious Furcia
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po 3mieście + kolizja

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 01.05.2011 | Komentarze 5

Korzystając z kolejnego dnia w 3mieście postanowiłem pojeździć trochę po bulwarze nadmorskim. Ruch spory, temperatura znośna, słonko ładnie przygrzewało.
Miałem, można by to ująć, wypadek. Jadąc po ścieżce rowerowej w Gdyni, pod koła, na czołówkę wjechało mi dziecko.. max 12 lat. Oczywiście bez kasku, obiło sobie trochę głowę, lecz nic poważnego mu się nie stało. A co ze mną? Zrobiłem elegancki lot, noty podobne do Małysza. Rower wylądował obok mnie (o dziwo nic mu się nie stało). Ja byłem trochę poobijany..po tej przygodzie jakoś nie miałem sił jeździć, porobiłem parę fotek i ruszyłem w drogę powrotną. Na dzień dzisiejszy czuję, że dosyć mocno obiłem sobie prawe ramie,z tego względu, że trudno mi wykonywać nią jakiekolwiek, najprostsze ruchy.
Do domu, do Lęborka wróciłem już razem z siostrą, samochodem, gdyż ramię pulsowało i bolało coraz bardziej -> nie chciałem jej dodatkowo nadwyrężyć.









Trójmiasto jest świetnym miejscem na wypoczynek, pomimo tej kolizji to czuję się wypoczęty i peeełen mocy! :)


Kategoria Szosa, 51-100, 3Miasto



Komentarze
marchos
| 19:56 piątek, 6 maja 2011 | linkuj No jeżdżę tą trasą z fotografii codziennie i powiem szczerze, że w 3city bardzo trzeba uważać. Mi udaje się unikać takich przykrych sytuacji, ale to chyba kwestia nabytego już doświadczenia.
Też miałem kiedyś taką czołówkę, tyle że wolno jechałem i skończyło się pogiętą obręczą i rozprutą oponą i dętką, ale nikomu nic się nie stało.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ręki.
gdynia94
| 17:56 poniedziałek, 2 maja 2011 | linkuj My, jeżdżąc po tej ścieżce, też nie raz prawie zderzyliśmy się czołowo. Droga super, tyle, że ludzi pełno.
Pozdro.
peterekk
| 17:18 niedziela, 1 maja 2011 | linkuj Tak bywa zwłaszcza ludzie którzy często chodzą po ścieżkach rowerowych a mają chodnik potrafią nabić się na roga . Ładne 2 zdjęcie.
JakeShake
| 16:50 niedziela, 1 maja 2011 | linkuj Delikatnie mówiąc "ochrzanili go" gdyż wjechał mi prosto pod kółka. Dzieciak obił sobie trochę głowę, lecz nic poważniejszego się mu nie stało. Większość tych co się zebrała, wpadła natychmiast na temat kasku (młody go nie miał)
A ja do chwili obecnej ledwo ruszam łapą :/
rammzes
| 16:45 niedziela, 1 maja 2011 | linkuj A rodzice dziecka nic nie gadali?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa onage
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]