Info

Suma podjazdów to 950 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj3 - 0
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2014, Luty4 - 5
- 2013, Wrzesień6 - 5
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec19 - 2
- 2013, Czerwiec1 - 0
- 2013, Maj4 - 1
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2012, Październik1 - 1
- 2012, Wrzesień3 - 1
- 2012, Sierpień6 - 1
- 2012, Lipiec11 - 1
- 2012, Czerwiec2 - 7
- 2012, Maj5 - 2
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Marzec5 - 3
- 2011, Październik3 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień13 - 4
- 2011, Lipiec16 - 0
- 2011, Czerwiec6 - 6
- 2011, Maj9 - 9
- 2011, Kwiecień10 - 17
- 2011, Marzec10 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Październik6 - 0
- 2010, Wrzesień11 - 5
- 2010, Sierpień15 - 6
- 2010, Lipiec8 - 0
- 2010, Czerwiec7 - 0
- 2010, Maj11 - 4
- 2010, Kwiecień3 - 0
- DST 115.00km
- Czas 04:40
- VAVG 24.64km/h
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Karlskrona Bike Marathon 2011! Dzień III
Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 30.08.2011 | Komentarze 1
Ostatni dzień naszego pobytu w Szwecji przywitał nas niezbyt miło. W nocy padał deszcz, była burza. Rano po śniadaniu, zapakowaniu bagaży na przyczepkę, oraz gdy niemal wszyscy uczestnicy maratonu zebrali się na placu...nagłe..urwanie chmury, w dosyć sprawnym tempie wymyło nas z placu. Start odłożono o 15 minut. Już po raz kolejny postanowiłem..bez ciśnień wystartować w ostatniej grupie.
Przestało padać, ale zerwał się wiatr..który..niestety, ale towarzyszył nam przez całą drogę (wg mojego licznika 115 km, łącznie z dojazdem na metę honorową oraz na prom). I to nie był wiatr leciutki..tylko ostry 'wmordewind' noon stoop. Co skutecznie obniżało moją średnią.
Początkowe 45 km przejechałem z 3 innym kolarzami z ostatniej grupy. Tempo dosyć mocne, jak na mnie ~35km/h. Jeśli miałbym być szczery, to powiem,że nadgoniliśmy..może z 3 grupę? Coś w tym stylu.
Po 45 kilometrze odpuściłem sobie ich tempo. Dlaczego? Pojawił się ostry ból pleców, który trzymał mnie do 60 kilometra..na 55 km, zatrzymałem się na moment i musiałem sobie rozmasować obolałe plecy.
Medale dostępne od ręki,a odbiór dyplomu na promie Stena Line Vision.
A potem to już zabawa do białego rana :)
Wnioski:
Za rok wrócę. Na pewno. Polecam. Impreza doskonała za niewielkie pieniądze! 4 dystanse do wyboru: I dnia(190 i 120km) II dnia(135 i 90 km)
Organizacja 10/10
Drogi szwedzkie 15/10!!
Zachowanie kierowców wobec kolarzy 10/10
Bufety 9/10
Opieka medyczna 9/10
Jedzenie 10/10
Dzięki KBM i do zobaczenia za rok!
A teeraz..Żuławy Wkoło się będą zapowiadać! Trzeba szykować formę ponad normę! :)