Info

Suma podjazdów to 950 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj3 - 0
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2014, Luty4 - 5
- 2013, Wrzesień6 - 5
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec19 - 2
- 2013, Czerwiec1 - 0
- 2013, Maj4 - 1
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2012, Październik1 - 1
- 2012, Wrzesień3 - 1
- 2012, Sierpień6 - 1
- 2012, Lipiec11 - 1
- 2012, Czerwiec2 - 7
- 2012, Maj5 - 2
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Marzec5 - 3
- 2011, Październik3 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień13 - 4
- 2011, Lipiec16 - 0
- 2011, Czerwiec6 - 6
- 2011, Maj9 - 9
- 2011, Kwiecień10 - 17
- 2011, Marzec10 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Październik6 - 0
- 2010, Wrzesień11 - 5
- 2010, Sierpień15 - 6
- 2010, Lipiec8 - 0
- 2010, Czerwiec7 - 0
- 2010, Maj11 - 4
- 2010, Kwiecień3 - 0
- DST 70.00km
- Czas 02:45
- VAVG 25.45km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 9.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Kaszeberunda 2013
Niedziela, 26 maja 2013 · dodano: 26.05.2013 | Komentarze 1
przeżyłem, 65 km, niby mało, ale nic nie miałem siły w nogach, więc na 50 kilometrze padły mi bateryjki, do mety sie "doturlałem". Zupełnie NIEZADOWOLONY z wyniku oraz braku formy. Za to był czas by przemyśleć pewne sprawy..
Fajnie jest żyć, nie przejmować się niczym. Żyć po swojemu i dla siebie ;)