Info

Suma podjazdów to 950 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj3 - 0
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2014, Luty4 - 5
- 2013, Wrzesień6 - 5
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec19 - 2
- 2013, Czerwiec1 - 0
- 2013, Maj4 - 1
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2012, Październik1 - 1
- 2012, Wrzesień3 - 1
- 2012, Sierpień6 - 1
- 2012, Lipiec11 - 1
- 2012, Czerwiec2 - 7
- 2012, Maj5 - 2
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Marzec5 - 3
- 2011, Październik3 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień13 - 4
- 2011, Lipiec16 - 0
- 2011, Czerwiec6 - 6
- 2011, Maj9 - 9
- 2011, Kwiecień10 - 17
- 2011, Marzec10 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Październik6 - 0
- 2010, Wrzesień11 - 5
- 2010, Sierpień15 - 6
- 2010, Lipiec8 - 0
- 2010, Czerwiec7 - 0
- 2010, Maj11 - 4
- 2010, Kwiecień3 - 0
w towarzystwie
Dystans całkowity: | 2954.70 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 111:39 |
Średnia prędkość: | 25.21 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.50 km/h |
Liczba aktywności: | 55 |
Średnio na aktywność: | 53.72 km i 2h 06m |
Więcej statystyk |
- DST 45.00km
- Czas 01:50
- VAVG 24.55km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Kross Level A2 [SKRADZIONY]
- Aktywność Jazda na rowerze
12.07 znowu miasto
Czwartek, 12 lipca 2012 · dodano: 12.07.2012 | Komentarze 0
Kolejne kilometry połknięte w Lęborku, takie wieczorne jazdy z kumplem chyba tylko mi zostały gdy brakuje sił lub gdy nie chce się jechać w dłuższą trasę. Dzisiaj po raz pierwszy od paru miesięcy wsiadłem na Krossa..mmm, przyjemność z jazdy wielka. Nie bałem się już żadnych krawężników i większości dziur w asfalcie. No bajka. Dzięki Kiforowi i jego zdolnościom Level A2 powrócił do życia i do właściciela..był w opłakanym stanie, ale teraz znowu śmiga.
P.S. Dostałem się na Uniwersytet Gdański! Administracja! :D
- DST 52.00km
- Czas 02:00
- VAVG 26.00km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Lębork, tylko(!!)
Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 0
Jakby to opisać..Lębork. Chyba wystarczy co? Lębork, Lębork..Lębork. Tyle kilometrów jedynie po..Lęborku. No nie wiem co mi się stało..wyjechałem przed 20. Chwilę pokręciłem z kumplem, by następnie zajechać do znajomej. Chwilę pogadaliśmy, potem się rozstaliśmy.A ja dalej po mieście się kręciłem. Zamierzałem dokręcić te 40 km, by mieć 6000 km nabite na kolarce. Ale wskoczyło 40 , to dojechałem do 50 km. Powiem tak: Lębork miasteczko małe..przejechałem chyba z 80% wszystkich ulic, kierowcy..różnie z nimi było, część tzw. "kozako-buraków" w szrotach złożonych z 7 różnych aut, wraz z "ziomkami" oraz tzw. "kapeluszniki, niedzielni kierowcy" , te dwie grupy kierowców były najbardziej uciążliwe dla mnie.
Miała wyjść lekka przyjażdżka, wyszło, ale nigdy więcej tyle po Lęborku.
- DST 16.00km
- Czas 00:40
- VAVG 24.00km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Nocnie z kumplem.
Piątek, 6 lipca 2012 · dodano: 06.07.2012 | Komentarze 0
Duchota w dzień, duchota w nocy. Kumpel zaproponował, załapałem się..pokrążyliśmy po Lęborku. Potem krótka pogadanka koło Intermarche. Powrót każdy w swoją stronę.
- DST 33.00km
- Czas 01:08
- VAVG 29.12km/h
- VMAX 56.00km/h
- Temperatura 11.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
16.03 I raz szosą
Piątek, 16 marca 2012 · dodano: 16.03.2012 | Komentarze 1
Po raz pierwszy w nowym roku, nowym sezonie wystawiłem kolarkę na świeże powietrze. Pogoda idealna do jazdy. Złapałem kontakt ze znajomym i koło godziny 15 wyruszyliśmy w trasę. W planach był lekki trening. Godzinka jazdy, typowa trasa Lębork-Potęgowo, miarowym tempem. Początkowo był power, potem lekka zadyszka, ale już koło 10 km nogi się rozgrzały i spokojnie jechaliśmy.
Mam nadzieję, że przejadę w tym roku sporo kilosów, ze względu na dłuższe wakacje(tak, tak, zalety bycia maturzystą), może jakieś trasy po 200+ km. W kwietniu mam wizytę u ortopedy, kręgosłup szwankuje. Nawet teraz jak piszę ten wpis, czuję jak nawalają mnie plecy ;//
Miejmy nadzieję, że to nic poważnego i bym mógł dalej tworzyć wpisy kolejnych wypraw!
Pozdrower od JakeShake!
- DST 36.00km
- Czas 01:16
- VAVG 28.42km/h
- VMAX 61.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
4.10
Wtorek, 4 października 2011 · dodano: 04.10.2011 | Komentarze 0
- DST 59.50km
- Czas 02:00
- VAVG 29.75km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
31.08
Środa, 31 sierpnia 2011 · dodano: 31.08.2011 | Komentarze 0
Dzisiaj w licealnym gronie wybraliśmy się w czwórkę, czyli Eryk, Krzysiek, Kuba i ja, na jazdę. Trasa przebiegała przez miejscowości Lębork-Potęgowo-Stowęcino-Redkowice-Lębork
Liczne zmiany zaowocowały mocną średnią przy bardzo nie sprzyjającym wietrze.
- DST 115.00km
- Czas 04:40
- VAVG 24.64km/h
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Karlskrona Bike Marathon 2011! Dzień III
Niedziela, 28 sierpnia 2011 · dodano: 30.08.2011 | Komentarze 1
Ostatni dzień naszego pobytu w Szwecji przywitał nas niezbyt miło. W nocy padał deszcz, była burza. Rano po śniadaniu, zapakowaniu bagaży na przyczepkę, oraz gdy niemal wszyscy uczestnicy maratonu zebrali się na placu...nagłe..urwanie chmury, w dosyć sprawnym tempie wymyło nas z placu. Start odłożono o 15 minut. Już po raz kolejny postanowiłem..bez ciśnień wystartować w ostatniej grupie.
Przestało padać, ale zerwał się wiatr..który..niestety, ale towarzyszył nam przez całą drogę (wg mojego licznika 115 km, łącznie z dojazdem na metę honorową oraz na prom). I to nie był wiatr leciutki..tylko ostry 'wmordewind' noon stoop. Co skutecznie obniżało moją średnią.
Początkowe 45 km przejechałem z 3 innym kolarzami z ostatniej grupy. Tempo dosyć mocne, jak na mnie ~35km/h. Jeśli miałbym być szczery, to powiem,że nadgoniliśmy..może z 3 grupę? Coś w tym stylu.
Po 45 kilometrze odpuściłem sobie ich tempo. Dlaczego? Pojawił się ostry ból pleców, który trzymał mnie do 60 kilometra..na 55 km, zatrzymałem się na moment i musiałem sobie rozmasować obolałe plecy.
Medale dostępne od ręki,a odbiór dyplomu na promie Stena Line Vision.
A potem to już zabawa do białego rana :)
Wnioski:
Za rok wrócę. Na pewno. Polecam. Impreza doskonała za niewielkie pieniądze! 4 dystanse do wyboru: I dnia(190 i 120km) II dnia(135 i 90 km)
Organizacja 10/10
Drogi szwedzkie 15/10!!
Zachowanie kierowców wobec kolarzy 10/10
Bufety 9/10
Opieka medyczna 9/10
Jedzenie 10/10
Dzięki KBM i do zobaczenia za rok!
A teeraz..Żuławy Wkoło się będą zapowiadać! Trzeba szykować formę ponad normę! :)
- DST 135.00km
- Czas 05:00
- VAVG 27.00km/h
- VMAX 58.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Karlskrona Bike Marathon 2011! Dzień II
Sobota, 27 sierpnia 2011 · dodano: 30.08.2011 | Komentarze 0
Pobudka 6:00 tym o to utworem:
What a wonderful world
Śniadanie, bufet szwedzki, pychotka. Następnie przebranie się w strój kolarski, kask oraz załadowanie bagażu do bagażówki. Chwilę potem nastąpił rozładunek aut, ciężarówek oraz nas, uczestników maratonu na końcu. Odbyło się to błyskawicznie. Po zejściu na ląd czekaliśmy ok. 15 minut na pilota, który miał nas doprowadzić na start główny. Sobota przywitała nas bezchmurnym niebem i słoneczną pogodą.
Blekinge Health Arena, czyli ośrodek sportowy, który udostępnił nam swój obiekt.
Uczestników KBM było koło 200, z czego +/- 40 wybrało dłuższy dystans pierwszego dnia,190 km. Ja wybrałem drugi dystans-120 km.(tak w teorii, mi na liczniku pokazało się raptem 135 km).
Jakoś tak się złożyło,że nie miałem chęci pchać się w grupach początkowych, więc wystartowałem z paroma nowymi znajomymi w ostatniej grupie.
Trasa była tak ułożona, że mogliśmy spokojnie ominąć ruchliwsze trasy i jechaliśmy 'wioskami', co w porównaniu do naszych polskich..to brak słów.tak zadziwiają harmonią, nostalgią..spokojem, ale i bezruchem i zupełnym brakiem ludzkości..w czasie jazdy, spotkałem naprawdę mało ludzi.
Bufety były dobrze zaopatrzone, w takie specjały jak: naleśniki, gulasz, makarony, bułeczki, owoce, soki. O jednym organizatorzy zapomnieli wspomnieć! Jeden bufet był połączony z odkrytym basenem, więc nie wziąłem kąpielówek! Części uczestników to zupełnie nie przeszkadzało i postanowiło zażyć kąpieli :)
W trakcie trwania sobotniej trasy miałem jeden poważniejszy kryzys, ciągnął się od 70 do niemal 90 kilometra, prędkość malała i ogarniało mnie lekkie zamulenie, było to spowodowane prawdopodobnie przesunięciem (wg wskazań mojego licznika) prawie o 10 km bufetu(właśnie tego z basenem).
Poradziłem sobie dobrze, ostatnim punktem trasy i zakończeniem dnia był wjazd do Kalmaru, miasteczka w którym mieliśmy nocleg w dwóch hotelach.
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Karlskrona Bike Marathon 2011! Dzień I
Piątek, 26 sierpnia 2011 · dodano: 30.08.2011 | Komentarze 0
Sam nie wiem od czego zacząć tą relację. W końcu się doczekałem, żaden z uczestników nie spodziewał się chyba,aż tak idealnej organizacji, takiej pogody oraz klimatu imprezy.
Przyznam szczerze, miałem pewne obawy, co do płynięcia samym promem(nigdy wcześniej nim nie podróżowałem, więc lekki skurcz w żołądku był).
W piątek zameldowałem się na terminalu portowym koło godziny 18. Przygotowałem bagaż, wypakowałem rower z auta i w drogę po bilet. Uczestnicy powoli zbierali się wokół terminalu. Następnym moim krokiem było odebranie biletu oraz otrzymanie opaski na rękę, dzięki której miałem dostęp na wszystkie dogodności na promie Stena Line oraz wyróżniało nas, uczestników, od reszty pasażerów. Po odebraniu biletu czekałem jeszcze koło 30 minut na odprawę.
Czarna Strzała.Świetnie i bezproblemowo sobie poradziła.
Już po odprawie.
Kolejną czynnością, którą musieliśmy zrobić, było załadowanie rowerów na 5 pokład(samochodowy).
Organizatorzy zapewnili,że rowery zostaną odpowiednio związane i zabezpieczone przed ewentualnym przesuwaniem się bicyklów.
Otrzymaliśmy kajuty 4-osobowe, ale otrzymaliśmy ten luksus, że byliśmy brani jedynie po 2 osoby. Wszyscy dobrze się bawili na promie Stena Line Spirit i nabierali energii na kolejny dzień, pełen wrażeń!
c.d.n
- DST 44.00km
- Czas 01:29
- VAVG 29.66km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Deszczyk. 12.08
Piątek, 12 sierpnia 2011 · dodano: 12.08.2011 | Komentarze 0
Dzisiaj po niemal tygodniowej przerwie wybrałem się razem z Markiem na traskę. Pomimo deszczowej aury, żaden z nas nie miał już sił siedzieć w domu. Trasa jaką pokonaliśmy to Lębork-Darżyno-Lębork