Info

Suma podjazdów to 950 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2014, Czerwiec3 - 0
- 2014, Maj3 - 0
- 2014, Kwiecień1 - 0
- 2014, Marzec3 - 0
- 2014, Luty4 - 5
- 2013, Wrzesień6 - 5
- 2013, Sierpień4 - 0
- 2013, Lipiec19 - 2
- 2013, Czerwiec1 - 0
- 2013, Maj4 - 1
- 2013, Kwiecień2 - 0
- 2012, Październik1 - 1
- 2012, Wrzesień3 - 1
- 2012, Sierpień6 - 1
- 2012, Lipiec11 - 1
- 2012, Czerwiec2 - 7
- 2012, Maj5 - 2
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Marzec5 - 3
- 2011, Październik3 - 0
- 2011, Wrzesień2 - 0
- 2011, Sierpień13 - 4
- 2011, Lipiec16 - 0
- 2011, Czerwiec6 - 6
- 2011, Maj9 - 9
- 2011, Kwiecień10 - 17
- 2011, Marzec10 - 0
- 2010, Grudzień1 - 0
- 2010, Październik6 - 0
- 2010, Wrzesień11 - 5
- 2010, Sierpień15 - 6
- 2010, Lipiec8 - 0
- 2010, Czerwiec7 - 0
- 2010, Maj11 - 4
- 2010, Kwiecień3 - 0
Szosa
Dystans całkowity: | 8048.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 317:50 |
Średnia prędkość: | 25.26 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.50 km/h |
Suma podjazdów: | 950 m |
Liczba aktywności: | 173 |
Średnio na aktywność: | 46.52 km i 1h 50m |
Więcej statystyk |
- DST 40.00km
- Czas 01:36
- VAVG 25.00km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
23.09
Czwartek, 23 września 2010 · dodano: 23.09.2010 | Komentarze 0
- DST 31.00km
- Czas 01:10
- VAVG 26.57km/h
- VMAX 53.70km/h
- Temperatura 12.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
11.09
Sobota, 11 września 2010 · dodano: 11.09.2010 | Komentarze 1
Jazda dosyć poranna. Brak chęci do jazdy. Myślami gdzie indziej,nie skupiałem się na jeździe.
- DST 36.70km
- Czas 01:08
- VAVG 32.38km/h
- VMAX 57.80km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
7.09 Powrót do formy :)
Wtorek, 7 września 2010 · dodano: 07.09.2010 | Komentarze 0
- DST 20.00km
- Czas 00:40
- VAVG 30.00km/h
- VMAX 46.90km/h
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
5.09 Krótko,acz boleśnie.
Niedziela, 5 września 2010 · dodano: 05.09.2010 | Komentarze 1
Miałeem cały dzień,by sobie jeździć,ale musiałem chaty pilnować -.- dopiero jak rodzice wrócili..czyli jakieś 2h temu,to jak wyszedłem by odebrać od nich zakupy,to tak żem przywalił we framugę od drzwi kolanem,że chyba coś mi gruchnęło..
ale coo tam, wyszedłem na rower..pojechałem w stronę Słupska..fajna średnia się utrzymywała..32-34 km/h ale jakieś 10 km za lbk ,tak mnie kolano złapało..z przodu i z tyłu mnie tak bolało,że nie pozostało mi nic innego jak powrót do domu.. :/
Na chwilę obecną mam założony opatrunek,zobaczymy jak to będzie wyglądać rano.
- DST 31.00km
- Czas 01:09
- VAVG 26.96km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
1.09
Środa, 1 września 2010 · dodano: 01.09.2010 | Komentarze 0
Standard trasa
Lębork-Cewice-Lębork
- DST 90.00km
- Czas 03:24
- VAVG 26.47km/h
- VMAX 45.60km/h
- Temperatura 17.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
31.08 Ostatni dzień wakacji.
Wtorek, 31 sierpnia 2010 · dodano: 31.08.2010 | Komentarze 1
Ostatni dzień wakacji. Taak,mogę szczerze przyznać,że wakacje upłynęły mi bardzo dobrze. Praca i jazda na rowerze. Połączyłem pożyteczne z przyjemnym. W czasie tych 2 miesięcy udało mi się przejechać ok 1200 km. Dałem z siebie wszystko. Byłem w 3Mieście,Słupsku i 2 razy w Łebie. W samym tylko sierpniu przejechałem 824 km,co jak na mnie jest ogromnym sukcesem. 90% wszystkich moich wycieczek przejechałem na szosie.
Dzisiaj postanowiłem zakończyć wakacje,jakąś długą trasą.Pojechać,gdzieś gdzie jeszcze nie byłem. W planach było przejechanie trasy Lębork-Cewice-Czarna Dąbrówka-Nowa Dąbrowa-Lębork. Teoretycznie zakładałem dystans 83,6 km( według google maps),w praktyce wyszło 90 km. Mądrale w TV zakładały,że w całej Polsce ma padać. Jakoś się tym nie przejąłem,co tam parę kropel.. Jechało mi się bardzo dobrze. Dopiero jakieś 6 km przed Czarną D. zaczęło kropić. Zdecydowanie za mało by mnie w jakikolwiek sposób zniechęcić. Lecz im bardziej zbliżałem się do miasta,tym więcej padało. Gdy dojechałem do Czarnej Dąbrówki, byłem mokry od stóp do głów. Ulewę przeczekałem w małym spożywczaku,gdzie zjadłem pierwszy mój posiłek: Snickersa. Następnie udałem się w kierunku Nowej Dąbrowej przez Łupawę. Dawno nie jechało mi się tak dobrzee. Nawierzchnia wyglądała jakby dopiero co ją nałożyli,mimo,że było mokro i dosyć zimno,rower sam połykał kolejne kilometry,a nogi nic nie czuły. Dopiero pod koniec,5 km od krajowej "6" wjechałem na otwarty teren gdzie ostro dawał się we znaki "w-morde-wind". Drugi odpoczynek zrobiłem sobie na małej stacji paliwowej przy głównej drodze na Lębork. Tam powitał mnie pracownik tejże stacji pan Tadeusz,zaprosił do środka i zaparzył kawę. Rozmawiało się naprawdę dobrze.Kawa rozgrzała moje przemarznięte ciało. Tematy do rozmów leciały jak z rękawa: dom,rodzina,praca,wakacje,szkoła, motoryzacja, wspomnienia.. Rozmawiliśmy tak z 40 minut. Ostatni etap wycieczki według tego co zakładałem,miał być najprzyjemniejszy i najszybszy.
Niestety,pomyliłem się. Boczny wiatr nie dawał najmniejszych złudzeń,że będzie się fajnie jechało. Musiałem bardzo mocno trzymać kierownicę,bo nawet lekkie dmuchnięcie powodowało,że cały się przechylałem na prawą stronę. Najgorzej było,gdy mijały mnie ciężarówki. Wpadałem wtedy w wir powietrza,który miotał mną po całym poboczu.Noo,ale jakoś udało się dojechać..cały i zdrowy.Ale mega zmęczony. Zjadłem obiad,a teraz lecę w kimę. Pozdrower!
- DST 28.00km
- Czas 01:08
- VAVG 24.71km/h
- VMAX 58.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótko. Pierwsze 2000 km w bikestats.!!
Sobota, 28 sierpnia 2010 · dodano: 28.08.2010 | Komentarze 1
Lębork-Popowo-Lębork
Gdyby nie,to że jadę o 14 do 3miasta,to wycieczka napewno by się wydłużyła.
Pierwszy mój sezon z Bikestats oraz pierwsze 2000 km!! Chciałbym podziękować wszystkim którzy mnie wspierali poprzez komentarze,to naprawdę dużo daje!
- DST 48.20km
- Czas 01:48
- VAVG 26.78km/h
- VMAX 58.80km/h
- Temperatura 22.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek 23.08,a miałoo być tak pięęknie :)
Poniedziałek, 23 sierpnia 2010 · dodano: 23.08.2010 | Komentarze 0
W ogóle nie miałem dzisiaj jechać. Siedziałem w pracy i zastanawiałem się w jaki sposób pogoda dzisiaj mi dokopie. Do domu wróciłem koło 15,coś tam wszamałem i czekałem..czekałem,a to padało..Dopiero koło 16:30 wyruszyłem na trip. Trasa jaką zrobiłem to: Lębork-Osowo Lęborskie-Łebunia-Popowo-Lębork-Osowo Lęborskie-Lębork. W czasie jazdy do Lęborka z Popowej górki 3>, postanowiłem pojechać jeszcze raz tą samą trasą. Gdyby mi się udało,miałbym 68 km za sobą. Dojechałem tylko do Osowa Lęborskiego. Dlaczego? Zaczęło padać i to w jakiś magiczny sposób mnie zniechęciło,więc zawróciłem do domu.
P.S. Muszę kupić nowy bidon,bo ten mi parę raz już spadł,pękła połowo tego otwieracza,zacina się,a trudno jest otwierać bidon zębami,ludzie dziwnie się patrzą xD
- DST 94.00km
- Czas 03:40
- VAVG 25.64km/h
- VMAX 51.10km/h
- Temperatura 29.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota 21.08 Leń w trasie!
Sobota, 21 sierpnia 2010 · dodano: 21.08.2010 | Komentarze 2
Zastanawiał się ktoś kiedyś,czy można złapać lenia w trakcie jazdy?Nie,nie chodzi mi o złapanie kogoś kto leży na kanapce z piwkiem w ręku i ogląda po raz n-ty mode na sukces.. Bardziej chodziło mi o siebie samego.Myślałem,że nigdy mnie to nie spotka..Po wczorajszej jeździe nawet myślałem,że dzisiaj przejadę dużo więcej. Zacznę od początku.
W piątek budzi ustawiłem na 9,by to wstać i pojechać na trasę o dł. 127 km. Niestety,zaspałem i obudziłem się dopiero po 11. Kolega zaproponował mi ciekaw wariant trasy podobnej długości. Już się zbierałem,ale musiałem podskoczyć jeszcze po zakupy. W pełnym stroju,kasku,rękawiczkach i okularkach śmiagałem przez miasto z chlebkiem w ręku.Swoją drogą musiało to ciekawie wyglądać. Wróciłem i zaraz ruszyłem w drogę.Nie w planowe 127 km,ale na trasę Lębork-Łeba-Lębork, przez Łebień,Maszewko i Ulinię. Dojechałem,udało się, do Łeby ze średnią 26 km/h. Wpadłem na głuupi pomysł,by pojeździć chwilę po miasteczku.Czemu głupi? No coż,kto mądry pcha się szosówką w małe miasteczko pełne turystów,którzy chadzają jak święte krowy. Pomysł szybko wyparował, na szczęście, więc zabrałem dupę w troki i rozpocząłęm walkę o powrót do domu. I wtedy złapał mnie leń! Na 50 km po prostu nogi przestawały współpracować z mózgiem..takie odcięcie. Ogólnie to jakoś się doturlałem do domu,licznik wypracował sobie średnią 24,7 km/h. Zapomniałem dodać,że przez całą drogę dosyć mocno wiało,ze wszystkich stron. :)
- DST 62.60km
- Czas 02:20
- VAVG 26.83km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Sprzęt Serious Furcia
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek 20.08
Piątek, 20 sierpnia 2010 · dodano: 20.08.2010 | Komentarze 0
Lębork-Potęgowo-Kozy-Cewice-Lębork